Test Omody 5. W tym chińskim SUV-ie coupe za niecałe 130 tys. zł jednego jestem pewien (2024)

Jestem Omoda, bardzo mi miło. My się chyba jeszcze nie znamy, prawda? Ano nie. No to pora nadrobić towarzyskie zaległości. Zacznijmy od personaliów.

Omoda to chińska marka założona w 2022 r. przez Chery Holding Group. Działający od 1997 r. koncern Chery ma dziś centra badawczo-rozwojowe m.in. w Niemczech i Stanach Zjednoczonych, a w 2023 r. sprzedał prawie 1,9 mln samochodów, aż o 52,6 proc. więcej niż w 2022 r.! Średnio co drugie auto koncernu Chery trafia na eksport. Tak, jak bladobłękitna Omoda 5, z którą za chwilę nawiążę dłuższą znajomość.

Przeczytaj także: To był tajny projekt. Tym autem Japończycy zszokowali świat, ale popełnili dwa błędy

Omoda 5: cena w Polsce i wyposażenie standardowe

Już od progu Omoda 5 wita mnie konkretami. Na siedzeniu pasażera leży bowiem zafoliowana kartka, na której świeżo poznany samochód chwali się ceną i wyposażeniem standardowym. Szkoda, że zabrakło tam dwóch informacji.

Przeczytaj także: W PRL też powstawały samochody coupe. Takich modeli FSO miało więcej, niż myślisz. 6 piękności

Na razie Omoda 5 jest dostępna w Polsce w jednej wersji wyposażenia o sugestywnej nazwie Premium. Chiński SUV w standardzie oferuje m.in.:

  • siedem poduszek powietrznych;
  • system kamer HD 360 stopni;
  • kamerę cofania;
  • przednie i tylne czujniki parkowania;
  • LED-owe reflektory;
  • system monitorowania martwego pola;
  • tapicerkę z ekoskóry;
  • elektryczną regulację fotela kierowcy w sześciu kierunkach;
  • elektryczną regulację przedniego fotela pasażera w czterech kierunkach;
  • podgrzewanie i wentylowanie przednich foteli;
  • skórzaną okładzinę kierownicy;
  • podgrzewanie kierownicy;
  • klimatyzację dwustrefową;
  • bezkluczykowy dostęp;
  • elektryczną regulację przednich i tylnych bocznych szyb;
  • elektryczne sterowanie klapą bagażnika;
  • elektrycznie regulowane, składane i podgrzewane lusterka boczne;
  • 10,25-calowy ekran zestawu wskaźników;
  • 10,25-calowy dotykowy ekran centralny;
  • system multimedialny Sony z ośmioma głośnikami;
  • 18-calowe aluminiowe obręcze kół;
  • bezprzewodowe ładowanie kompatybilnego telefonu komórkowego

Całość kosztuje 129 tys. 900 zł.

Na razie w Polsce jest dostępna pula ok. 40 samochodów. Regularna sprzedaż Omody 5 ruszy wkrótce.

Jednostronicowa broszura nie podaje jednak dwóch istotnych rzeczy: Omoda 5 jest objęta 7-letnią gwarancją z limitem 150 tys. km, a w testach zderzeniowych Euro NCAP samochód zdobył maksymalną notę pięciu gwiazdek.

Test Omody 5. W tym chińskim SUV-ie coupe za niecałe 130 tys. zł jednego jestem pewien (1)

Foto: Krzysztof Wojciechowicz / Auto Świat

Omoda 5

I żeby już domknąć część teoretyczną, dodam tylko, że w ramach pierwszej partii ok. 40 samochodów, które dotarły do Polski, trafiła do nas wersja z benzynowym turbodoładowanym silnikiem o pojemności 1598 cm sześc. i mocy 186 KM oraz z automatyczną skrzynią biegów. Chiński SUV coupe z rozstawem osi 263 cm mierzy 440 cm długości, 183 cm szerokości i 158,8 cm wysokości. No to teraz zapraszam Omodę 5 do części praktycznej egzaminu Auto Świata na udany samochód.

Przeczytaj także: Napis po polsku na ostatnim wyprodukowanym Bugatti Chironie. Znamy powód

Omoda 5: jakość i osobliwy detal

Chińska Omoda 5 pokazuje, że już za niecałe 130 tys. zł można mieć kompaktowego SUV-a coupe, który z zewnątrz wygląda premium, a w środku ma prawie premium jakość. Świetna wykończeniówka chciałoby się napisać.

Wysoko poprowadzony tunel rozdzielający kierowcę i pasażera przywołuje skojarzenia z supersamochodami, a design deski rozdzielczej trafił pod dyktat elegancji i umiaru. Trochę mi ten umiar wadzi, kiedy chcę zmienić ustawienia klimatyzacji, bo ten rodzaj minimalizmu najwidoczniej nie toleruje oldskulowych pokręteł. Ale i tak nie jest źle, bo temperaturę i siłę nawiewu mogę zmienić jednym dotknięciem listwy pod ekranem. Wprawdzie pojawia się element dekoncentracji — mając pokrętła, nawet przez sekundę nie spuściłbym wzroku z jezdni — ale trwa ona krócej niż u rywali, u których trzeba jeszcze osobnym klikiem w ogóle wywołać ekran sterowania klimą.

Kiedy jednak pierwszy raz spuszczam wzrok z przedniej szyby, żeby spojrzeć w lusterko wsteczne, baranieję.

Omoda 5: przestronność, fotele, bagażnik

Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Ja wiem, że to SUV coupe, że to taki design, ale czy tylna szyba naprawdę jest taka malutka, jak ją przedstawia lusterko wsteczne? Odwracam się. Owszem, mała jest, ale nie malutka. Okazuje się, że to tylko tak ją pomniejsza wsteczne lusterko — pokazywany przez nie obraz jest bowiem mocno zmniejszony. Najpierw to szokuje, później irytuje, ale z czasem udaje mi się do tego zaaklimatyzować. Mimo to widoczność do tyłu jest ograniczona. Tyle dobrego, że kamerę cofania dostajesz w standardzie.

Test Omody 5. W tym chińskim SUV-ie coupe za niecałe 130 tys. zł jednego jestem pewien (3)

Foto: Krzysztof Wojciechowicz / Auto Świat

Omoda 5

Przednie fotele Omody 5 wyglądają sportowo i okazują się wygodne — zwłaszcza podparcie górnego odcinka pleców jest ich mocną stroną. A co słychać na tylnej kanapie?

Miejsca na głowę jest tam tak dużo, że w życiu bym nie powiedział, iż to SUV coupe. Miejsca na nogi też mam sporo, a na pewno tyle, żeby wygodnie przesiedzieć kilkaset kilometrów.

Test Omody 5. W tym chińskim SUV-ie coupe za niecałe 130 tys. zł jednego jestem pewien (4)

Foto: Krzysztof Wojciechowicz / Auto Świat

Omoda 5

Bagażnik Omody 5 jest dość płytki, ale za to szeroki i regularny. Ma od 360 do 1100 l. Elektrycznie zamykam jego klapę, a wraz z nią — pierwszy segment części praktycznej. Pora na jazdę.

Omoda 5: wrażenia z jazdy, dynamika, komfort, zużycie paliwa

Z wnętrzem było bardzo dobrze, ale z jazdą jest jeszcze lepiej. Największe wrażenie robi na mnie komfort serwowany przez zawieszenie: pod tym względem to ścisła czołówka kompaktowych SUV-ów, nie tylko z Chin. Nierówności, które w wielu innych samochodach odczuwam (i słyszę) dość wyraźnie, w Omodzie 5 sprawiają wrażenie fałdek, po których zawieszenie samochodu przejeżdża, "nie podnosząc głosu".

Wnętrze Omody 5 też jest nieźle wyciszone, ale już układ kierowniczy potraktowano aż za komfortowo: jest po prostu niezbyt precyzyjny.

Test Omody 5. W tym chińskim SUV-ie coupe za niecałe 130 tys. zł jednego jestem pewien (5)

Foto: Krzysztof Wojciechowicz / Auto Świat

Omoda 5

186 KM daje ważącej 1423 kg Omodzie 5 bardzo solidną dawkę dynamiki. Samochód jest też oszczędny. Na 15-kilometrowej trasie południową obwodnicą Warszawy i drogą krajową wczesnym popołudniem chiński SUV zużył średnio 6,4 l/100 km. Niewiele.

Po jeździe Omodą 5 jednego jestem pewien: chiński samochód należy do najlepszych kompaktowych SUV-ów na rynku. Praktyczna część egzaminu na udany samochód zdana z wyróżnieniem.

Test Omody 5. W tym chińskim SUV-ie coupe za niecałe 130 tys. zł jednego jestem pewien (2024)

References

Top Articles
Latest Posts
Article information

Author: Carmelo Roob

Last Updated:

Views: 6025

Rating: 4.4 / 5 (45 voted)

Reviews: 92% of readers found this page helpful

Author information

Name: Carmelo Roob

Birthday: 1995-01-09

Address: Apt. 915 481 Sipes Cliff, New Gonzalobury, CO 80176

Phone: +6773780339780

Job: Sales Executive

Hobby: Gaming, Jogging, Rugby, Video gaming, Handball, Ice skating, Web surfing

Introduction: My name is Carmelo Roob, I am a modern, handsome, delightful, comfortable, attractive, vast, good person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.